a dlaczego nie

Przykład jesieni idealnej :) Arboretrum w Kórniku - jesień 2015

Wciąż się buntujemy na zmiany - choć nie rozumiem dlaczego..?
Zmieniają się pory roku, zmieniamy się My - oczywiście tylko Ci , którzy tego chcą...
No bo dlaczego nie - nie mamy się zmieniać?! Tak jesteśmy stworzeni, tak stworzony jest ten świat - że każdego nowego dnia otrzymujemy nowe szanse, nowe możliwości - i jeśli tylko chcemy to możemy to wykorzystać i spróbować, czegoś nowego doświadczyć. Moim skromnym zdaniem tylko głupcy nie wykorzystują stawianych przed nimi szans - a nikt z nas nie przyzna się nawet przed sobą samym, że takim głuptakiem jest :)
Więc zamiast marudzić i narzekać, że pogoda nie taka jakbyśmy chcieli - właśnie za moim oknem deszcz i wiatr - spróbujmy choć na chwilę oderwać się od codziennych monotonnych czynności i znaleźć powód do radości - bo taka jesień jak na zdjęciu też musi nadejść :) Bo dlaczego nie ;)

Tyle myśli, tyle mądrych odpowiedzi (najczęściej po czasie) kłębi nam się w głowach ... i wszystkim tym chcemy się podzielić - zwłaszcza jak jesteśmy nieszczęśliwie urodzonymi gadułami. 
Ale co, gdy nie ma nas kto słuchać? Co gdy paru przyjaciołom nie wystarczyło to opowiedzieć, a koty wcale nie chcą nas słuchać, potrzebujemy większej publiczności? 
Bo każdy z nas jest aktorem w tym teatrze życia - i każdy potrzebuje publiczności, czasami kibiców, a czasami krytyków...
I tak narodził się pomysł na pisanie tego bloga :) 
A dlaczego nie? no właśnie dlaczego nie :)
Trochę na przekór - to cała ja :) 
Bo czasami za łatwo się godzimy, na to czego wcale nie chcemy - zrobić, powiedzieć, zdziałać - a potem żal do "ściany" - więc ja się będę wyżalać, czasami wysmucać, ale również często uśmiechać do tych moich przeżyć, przemyśleń, wymyśleń... - bo dlaczego nie?!