No właśnie - a dlaczego nie?!
Tyle myśli, tyle mądrych odpowiedzi (najczęściej po czasie) kłębi nam się w głowach ... i wszystkim tym chcemy się podzielić - zwłaszcza jak jesteśmy nieszczęśliwie urodzonymi gadułami.
Ale co, gdy nie ma nas kto słuchać? Co gdy paru przyjaciołom nie wystarczyło to opowiedzieć, a koty wcale nie chcą nas słuchać, potrzebujemy większej publiczności?
Bo każdy z nas jest aktorem w tym teatrze życia - i każdy potrzebuje publiczności, czasami kibiców, a czasami krytyków...
I tak narodził się pomysł na pisanie tego bloga :)
A dlaczego nie? no właśnie dlaczego nie :)
Trochę na przekór - to cała ja :)
Bo czasami za łatwo się godzimy, na to czego wcale nie chcemy - zrobić, powiedzieć, zdziałać - a potem żal do "ściany" - więc ja się będę wyżalać, czasami wysmucać, ale również często uśmiechać do tych moich przeżyć, przemyśleń, wymyśleń... - bo dlaczego nie?!
1 komentarze
Czekam na kolejne wpisy
OdpowiedzUsuń